Linux to nie jeden system, ale cała rodzina systemów operacyjnych, które dzielą jedno serce (jądro Linuksa) i różnią się wszystkim innym – wyglądem, filozofią, podejściem do użytkownika, a czasem nawet zdrowym rozsądkiem. Dla jednych to wolność. Dla innych – chaos. Jeśli jesteś na etapie szukania swojego distro (czyt. dystrybucji), oto 10 najbardziej popularnych dzieci Linuksa i ich cechy charakterystyczne.
**1. Ubuntu**
Dla kogo: Początkujący, leniwi, użytkownicy laptopów Dell
Zalety:
– Największa społeczność, masa poradników
– Instalator dla ludzi, nie dla programistów
– Wersja LTS trzyma się jak polityk na stołku – długo i stabilnie
Wady:
– Trochę ociężałe
– Wciska Snapy jak Google reklamy
Ubuntu to taka złota mediana. Działa? Działa. Trzeba się grzebać w terminalu? Raczej nie. Ale jak już zaczynasz rozumieć, jak działa Linux, to zaczynasz szukać czegoś… czystszego.
**2. Debian**
Dla kogo: Ortodoksyjni linuksiarze, admini serwerów
Zalety:
– Stabilność jak beton w PRL-u
– Ogromna baza pakietów .deb
Wady:
– Pakiety czasem przeterminowane
– Instalacja wymaga… cierpliwości
Debian to dziadek Ubuntu. Wolny, przewidywalny, ale jak już postawisz, to działa latami bez grzebania. Dla tych, którzy bardziej cenią „nie dotykaj, działa” niż „wszystko najnowsze”.
**3. Arch Linux**
Dla kogo: Masochiści, którzy mówią „ja wszystko zrozumiem sam”
Zalety:
– Paczki zawsze najnowsze
– Totalna kontrola nad systemem
Wady:
– Instalacja to rytuał przejścia
– Nie działa? No cóż, RTFM
Arch to nie system, to styl życia. Jak go zainstalujesz i skonfigurujesz – gratulacje, jesteś jednym z „wybranych”. ArchWiki to twoja nowa Biblia. A jak coś się sypnie – sam jesteś sobie winien.
**4. Manjaro**
Dla kogo: Ci, którzy chcą Arch, ale z GUI.
Zalety:
– Gotowe do użycia po instalacji
– Rolling release bez nadmiernego ryzyka
Wady:
– Trochę własnej magii pod maską
– Społeczność nie tak wielka jak Ubuntu
Manjaro to Arch z instrukcją obsługi. Zainstalujesz, zaktualizujesz, działa. A do tego wygląda całkiem nowocześnie. Idealne dla tych, którzy chcą świeżości Arch-a, ale bez całej tej terminalowej tortury.
**5. Fedora**
Dla kogo: Entuzjaści nowinek, deweloperzy, w zasadzie każdy zjadacz chleba
Zalety:
– Bliskość z Red Hat – solidność i nowoczesność
– Wayland, PipeWire – wszystko co świeże
Wady:
– Szybki cykl życia wersji
– Trochę „enterprise’owy” vibe
Fedora to jak testowe laboratorium Red Hata. Działa, wygląda nowocześnie i zawsze jest o krok przed innymi – ale nie zdziw się, jak coś się nagle popsuje po aktualizacji.
**6. Pop!_OS**
Dla kogo: Gracze, użytkownicy laptopów System76
Zalety:
– Dobre wsparcie dla NVIDIA
– Świetne UI (Cosmic Desktop)
Wady:
– Nadal oparte na Ubuntu
– Czasem dziwne decyzje designowe
Pop!_OS to Ubuntu, ale takie… przemyślane. System76 wie, co robi, a Cosmic Desktop to coś między Gnome a czymś ergonomicznym. Plus: działa dobrze na sprzęcie do grania.
**7. openSUSE (Tumbleweed / Leap)**
Dla kogo: Nerdzi z tęsknotą za Novellem
Zalety:
– YAST – mega narzędzie do konfiguracji
– Stabilna (Leap) lub rolling (Tumbleweed)
Wady:
– RPM-y czasem lubią się pokłócić
– Trochę niszowa
openSUSE to taka szwajcarska wersja Linuksa. Schludna, solidna, z genialnym narzędziem YAST, które robi za cały panel sterowania. Ale niektórych odstrasza „inna filozofia”.
**8. Linux Mint**
Dla kogo: Ex-użytkownicy Windows 7
Zalety:
– Prosty, klasyczny wygląd
– Cinnamon to taki GNOME, ale używalny
Wady:
– Trochę przestarzałe rozwiązania
– Brak rewolucji
Mint to Ubuntu bez Snapów i z wyglądem, który przypomina ci stare dobre czasy. System, który po prostu działa. Idealny na komputer dla mamy.
**9. Zorin OS**
Dla kogo: Nowi użytkownicy, którzy boją się Linuksa
Zalety:
– Interfejs przypominający Windowsa
– Dobrze dopracowany UX
Wady:
– Płatna wersja (ouch)
– Nadal oparte na Ubuntu
Zorin to „premium” Ubuntu z makijażem. Działa, wygląda elegancko, nie przeraża. Jeśli boisz się przesiadki z Windowsa – to może być twój pierwszy krok.
**10. Kali Linux**
Dla kogo: Pentesterzy, script-kiddies, ludzie z hoodie na awatarze
Zalety:
– Masa narzędzi do testów bezpieczeństwa
– Popularność w branży ITsec
Wady:
– Absolutnie nie do codziennego użytku
– Nie, naprawdę – to NIE jest system do przeglądania Facebooka
Kali to nie system, to narzędzie. Nie instaluj go, jeśli nie wiesz, co robisz. Ale jeśli wiesz – to pewnie już go masz na pendrive’ie.
**Podsumowanie**
| Distro | Dla kogo? | Typ systemu | Stabilność | Nowości | Łatwość użycia |
|—————|————————–|———————–|————|———|—————-|
| **Ubuntu** | Początkujący | Stable / LTS | 4 | 3 | 5 |
| **Debian** | Administratorzy | Ultra-stable | 5 | 1 | 3 |
| **Arch Linux** | Zaawansowani | Rolling | 3 | 5 | 1 |
| **Manjaro** | Średniozaawansowani | Semi-rolling | 4 | 4 | 4 |
| **Fedora** | Entuzjaści | Stable | 4 | 5 | 4 |
| **Pop!_OS** | Gracze, devsi | Stable (Ubuntu base) | 4 | 4 | 5 |
| **openSUSE** | Nerdzi | Leap (stable) / TW | 5 | 4 | 3 |
| **Linux Mint** | Windowsowcy | Stable (Ubuntu base) | 4 | 2 | 5 |
| **Zorin OS** | Uciekinierzy z Windows | Stable (Ubuntu base) | 4 | 2 | 5 |
| **Kali Linux** | Bezpieczniacy | Rolling-ish | 3 | 4 | 1 |
Jeśli dalej nie wiesz, którą dystrybucję wybrać, to… wybierz Ubuntu lub Fedorę i nie komplikuj sobie życia. Albo Manjaro, jeśli lubisz ryzyko, ale nie aż tak jak z Arch.